Plus Minus: Latem 2022 r., zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę, został pan aresztowany pod zarzutem „rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o rosyjskiej armii” i skazany na ponad osiem lat pozbawienia wolności. Za kratkami spędził pan ponad dwa lata. Czy echo wojny dociera do rosyjskich więzień?
Tam znacznie więcej wiedziałem o wojnie, niż wiem teraz. Za kratkami regularnie spotykałem ludzi, którzy wybierali się na wojnę albo stamtąd dopiero wrócili, bo zostali oskarżeni o handel bronią czy inne przestępstwa. O wojnie rozmawiałem nie tylko z moimi współlokatorami w celi, ale i ze strażnikami więziennymi. Niektórzy z nich celowo szli pracować do kolonii karnej, by nie trafić na front, bo strażnicy więzienni nie muszą obawiać się mobilizacji. Wielu z tych ludzi, z którymi miałem okazję rozmawiać, straciło na wojnie kogoś bliskiego. Jeden ojca, inny brata.