„Miasta pogromów. Nie tylko Jedwabne”: Mordowała nie tylko hołota

W naszą świadomość wryła się zbrodnia w Jedwabnem, tymczasem miejsc, gdzie Polacy dokonali masowych zabójstw Żydów, było więcej.

Publikacja: 16.08.2024 17:00

„Miasta pogromów. Nie tylko Jedwabne”: Mordowała nie tylko hołota

Foto: mat.pras.

Wartością publikacji jest doskonałe zarysowanie tła pogromowego, na które istotny wpływ miała przedwojenna antysemicka trucizna, którą sączyły mające spore wpływy w tych miejscach faszyzujący Obóz Wielkiej Polski i Stronnictwo Narodowe. Organizacje te wspierali księża oraz ziemiaństwo. Walczyli oni nie tylko z żydowskimi kupcami, ale też z tzw. zażydzaniem szkół, poprzez niedopuszczenie do nich żydowskich nauczycieli czy uczniów. Autor pokazuje, że za mordami nie stał tylko motłoch, ale małomiasteczkowa elita: sołtys, ksiądz, nauczyciel, listonosz, policjant, żołnierze podziemia antykomunistycznego, a potem AK. Po ucieczce w czerwcu 1941 r. z tych terenów Sowietów tworzyła się straż porządkowa, która przejmowała władzę i inspirowała pogromy. Mordom towarzyszył rabunek i gwałty, a sprawcy zajęli potem domy ofiar, przejęli ich dobra.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Jack Lohman: W muzeum modlono się przed ołtarzem
Plus Minus
Liga mistrzów zarabiania
Plus Minus
Irena Lasota: Nokaut koni
Plus Minus
Mariusz Cieślik: Wszyscy jesteśmy wyjątkowi
Plus Minus
Przydałaby się czystka
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne