Każdy wielki klub albo właśnie coś buduje, albo niedawno skończył, albo w ostateczności kreśli ambitne plany. Nikt nie chce zostać w tyle, bo trwa stadionowy wyścig zbrojeń. Nowe inwestycje nie są pomnikami megalomanii czy kosztownymi zabawkami – to mają być maszyny do zarabiania pieniędzy, bez których we współczesnym futbolu nie da się funkcjonować.
Nowy dom zyskał kilka lat temu Tottenham. Kapitalny remont nie tak dawno przeszedł legendarny dom Realu Madryt, czyli Estadio Santiago Bernabeu, więc w tyle nie może zostać Barcelona i już niedługo oczy kibiców będzie cieszyć nowe Camp Nou. Zanosi się na to, że policzone są dni mediolańskiego San Siro, na którym swoje mecze rozgrywają Inter i Milan. Od kilkunastu miesięcy trwa rozbudowa Anfield Road w Liverpoolu, a niedawno głośno zrobiło się o tym, że do historii za kilka lat może przejść Old Trafford, czyli słynny „Teatr Marzeń”, na którym od ponad stu lat swoje mecze rozgrywają piłkarze Manchesteru United.