Terlikowski: kneblowanie chrześcijan

Nie ma rady. Trzeba schować głęboko do piwnicy Biblię i broń Boże nie ujawniać, że kiedykolwiek czytało się Stary Testament i św. Pawła.

Publikacja: 11.12.2015 00:32

Terlikowski: kneblowanie chrześcijan

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Ich cytowanie może zaprowadzić nas do więzienia, a przynajmniej pozbawić pracy i możliwości zarabiania pieniędzy. I, niestety, nie są to już tylko pomysły autora książki clerical fiction, ale rzeczywistość. Gdy kilka lat temu pisałem „Operację chusta" i wieszczyłem, że za lat 50 Pismo Święte (w wersji pełnej, a nie wykastrowanej przez politycznie poprawnych interpretatorów) będzie zakazane, nie sądziłem, że takie czasy przyjdą o wiele wcześniej. A jednak stało się. Wyrażanie opinii zgodnych z Pismem Świętym powoli zaczyna być, przynajmniej na Zachodzie, karalne. A najnowszym tego przykładem jest... Tyson Fury.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Plus Minus
Kataryna: Karol Nawrocki okazał się Mejzą
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku