Aktualizacja: 16.05.2025 05:58 Publikacja: 21.06.2024 17:00
„Niechby kto w końcu wyjaśnił: po kiego »diabła« było przychodzić na świat jako kobieta (w dodatku na Ukrainie!)” – pisała w jednej ze swoich książek Oksana Zabużko (z lewej). Na zdjęciu z innymi członkiniami jury festiwalu filmowego Berlinale – aktorką Lupitą Nyong'o (w środku) oraz reżyserką Ann Hui; Berlin, 24 lutego 2024 r.
Foto: Tobias SCHWARZ/AFP
Często mówimy – co kraj, to obyczaj. Możemy pójść dalej i powiedzieć – co kraj, to inna kultura. Współczesna kultura Ukrainy jest mocno sfeminizowana. Głos kobiet jest w niej mocny nie od dziś, a symbolizuje to fakt, że wśród trojga najważniejszych twórców nowoczesnej tożsamości ukraińskiej znajduje się Łesia Ukrainka, pisarka oraz poetka żyjąca na przełomie XIX i XX w., nadal stanowiąca wzór ukraińskiej pisarki.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas