Reklama
Rozwiń

Mariusz Cieślik: „Wojna” Louisa-Ferdinanda Celine’a odnaleziona. Czy możemy jeszcze kochać tak niemoralnych artystów

Czy wyrzucić dzieła Celine’a na śmietnik, bo ich twórca był zoologicznym antysemitą i popierał Holokaust?

Publikacja: 05.04.2024 10:00

Louis-Ferdinand Céline

Louis-Ferdinand Céline

Foto: Wikimedia Commons/Domena Publiczna

Był wielkim pisarzem i jeszcze większą kanalią. Pewien francuski krytyk ujął to za pomocą eleganckiej formuły „wybitny pisarz i doskonały łajdak”. Jak na mój gust za mało dobitnie. Zresztą Louis-Ferdinand Céline doceniłby siłę słowa kanalia. A wybitny pisarz to w jego przypadku za mało. Wybitny jest Michel Houllebecq, który wyraźnie czerpie z prozy Céline’a, tak jak dziesiątki innych wybitnych pisarzy. Autor „Podróży do kresu nocy” był literackim rewolucjonistą, który miewał przebłyski geniuszu.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa