Plus Minus: Szkoły dostały jasny sygnał z ministerstwa: mają się otworzyć na przedstawicieli fundacji, aktywistów i organizacje pozarządowe (NGO). To chyba dobra informacja, ale widzę, że pani ma wątpliwości.
Jeżeli współpraca z fundacjami jest jednym z priorytetów MEN, co wnioskuję po tym, że Barbara Nowacka spotkała się z nimi wkrótce po objęciu urzędu ministra edukacji, traktuję to jako jasny przekaz: ministerstwo nie ma własnej, sformułowanej wizji edukacji, nie potrafi też wskazać żadnego konkretnego projektu rozwoju szkoły. Zaskoczył mnie populizm pani minister, która odnajduje autorytety dla oświaty polskiej w osobach celebryckich, takich jak np. Martyna Wojciechowska czy Anja Rubik. Obie panie założyły organizacje pozarządowe i aktywnie zajmują się sprawami dotyczącymi dzieci i młodzieży. Moje pytanie jednak brzmi: jakie mają kwalifikacje do tego, żeby kształtować proces nauczania dzieci i młodzieży w szkołach?