„Jekyll i Hyde”: Jak w brydżu, tylko inaczej

Walka dobra ze złem to nośny temat w planszówkach. Dowód? „Jekyll i Hyde”!

Publikacja: 15.09.2023 17:00

„Jekyll i Hyde”: Jak w brydżu, tylko inaczej

Foto: mat.pras.

To zadbana i przemyślana miniaturka. Gra dla dwóch osób, na 20 minut, z prostymi zasadami, które przekładają się na złożoną rozgrywkę. Jej autor, Koreańczyk ukrywający się pod pseudonimem Geonil, na pomysł jej stworzenia wpadł w metrze. Usłyszał ucznia narzekającego na swojego nauczyciela i określającego go mianem „Jekylla i Hyde’a”.

Słynna powieść Roberta Louisa Stevensona ukazywała dwoistość natury głównego bohatera i tą samą drogą podąża planszówka. Jeden z graczy zostaje Jekyllem, drugi Hyde’em, i obaj starają się wpłynąć na miejsce położenia figurki dołączonej do pudełka. Obrazuje ona metamorfozę tytułowej postaci i jej powolne zbliżanie się do szaleństwa. To właśnie o zdrowie psychiczne toczy się tu bój.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Piotr Zaremba: Granice sąsiedzkiej cierpliwości
Plus Minus
Nie dać się zagłodzić
Plus Minus
„The Boys”: Make America Great Again
Plus Minus
Jan Maciejewski: Gospodarowanie klęską
Plus Minus
„Bombaj/Mumbaj. Podszepty miasta”: Indie tropami książki
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.