Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 15.10.2025 07:00 Publikacja: 26.05.2023 17:00
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Słowo tygodnia to „bambik”. Czy to koleżka Murzynka Bambo? Czy też młodszy braciszek jelonka Bambi? A może po prostu użytkownik oliwki Bambino? Albo znawca bambusów? Trudno powiedzieć. Jedno jest pewne. Bambik gra w Fortnite’a. A Donald Tusk twierdzi, że to premier Morawiecki jest bambikiem. Zawsze to lepiej, niż być Pinokiem.
Przypomniało nam się, że w swoim autobiograficznym monodramie „My Way” Krystyna Janda opowiada, jak zrobiła śledzie w kosmetycznej oliwce Bambino (takiej dla niemowląt). Ale najlepsze anegdoty i tak były o gosposi Honoracie. Np. jak oglądała perkusistę jazzowego. „Po co on tak wali w ten bęben, patrz, jak się chłopina umordował”. „On gra”. „I płacą mu za to?”. „Tak”. „Ej, głupioki, głupioki”. No głupioki z nas, że ónym płacimy… Sami wiecie którym…
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas