„Puerto Rico”: Plantacja ani krótka, ani łatwa

„Puerto Rico” to ekonomiczna gra planszowa. Rozbudowana, dużo bardziej skomplikowana niż „Monopoly”.

Publikacja: 28.04.2023 17:00

„Puerto Rico”, dystr. Ravensburger

„Puerto Rico”, dystr. Ravensburger

Foto: mat.pras.

Wyspę Puerto Rico odkrył dla naszego świata Krzysztof Kolumb. Hiszpanie szybko ją zasiedlili i zaczęli sprowadzać niewolników z Afryki do pracy na plantacjach. Pod koniec XIX w. ożył ruch niepodległościowy, który w 1897 r. zdołał wywalczyć autonomię. Nie potrwała ona długo, kontrolę nad wyspą przejęło bowiem USA, ale dla tej historii nie ma to akurat znaczenia.

W planszówce „Puerto Rico” gracze przenoszą się w przełomowy okres w historii wyspy. Era kolonialna dobiega końca, rodzi się nowa rzeczywistość, w której każdy dostaje szansę. Uczestnicy zabawy wcielają się w plantatorów i starają się wybić ponad przeciętność. W tym celu wznoszą budynki, zatrudniają pracowników (niewolnictwo zniesiono kilkadziesiąt lat wcześniej) i produkują dobra, które potem sprzedają z zyskiem. Przebieg rozgrywki opisuje instrukcja, która wymaga uważnej lektury. Nie jest bowiem ani krótka, ani łatwa.

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie
Plus Minus
Irena Lasota: Po wyborach