Sudan. Kraina dwóch armii płonie

Jedna z interpretacji nazwy Chartum to „miejsce, w którym spotykają się dwie rzeki”. Dziś w przeszło pięciomilionowej metropolii zderzają się dwie armie, a miasto doświadcza największej fali przemocy w swoich najnowszych dziejach.

Publikacja: 28.04.2023 17:00

Starcia między armią rządzącego krajem gen. Abdela Fattaha al-Burhana i Siłami Szybkiego Wsparcia (R

Starcia między armią rządzącego krajem gen. Abdela Fattaha al-Burhana i Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), kontrolowanymi przez gen. Mohameda Hamdana Dagalo, rozpoczęły się 15 kwietnia. Na zdjęciu płonący Chartum, stolica kraju

Foto: Omer Erdem/Anadolu Agency/Getty Images

Chartum to dziś miasto widmo. – Opustoszałe, przerażone ulice – lapidarnie opisywała Dallia Mohamed Abdelmoniem, jedna z rozmówczyń dziennikarzy BBC, którzy przed kilkoma dniami próbowali ustalić, co dzieje się w coraz bardziej odciętym od reszty świata mieście. – Ludzie stłoczyli się w swoich domach, nie wiedząc, co może wydarzyć się za chwilę – dorzucała.

Z ich perspektywy Chartum i przylegający do niego Omdurman są teraz rozległą plątaniną pułapek, mniej lub bardziej ryzykownych przestrzeni, które trzeba pokonać, by zdobyć wodę lub jedzenie, uzyskać dostęp do internetu czy pomoc lekarską. Z coraz rzadziej pojawiających się bezpośrednich relacji wynika, że kanonada trwa niemal nieustannie. Chwile ciszy stają się bardziej przerażające od niej: wiadomo, że lada chwila strzelanina znowu wybuchnie ze zdwojoną mocą, tylko w innym miejscu, może tuż pod czyimiś oknami.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama