Plus Minus: Jak ktoś przez 20 lat zajmuje intratne stanowiska w globalnym biznesie, mieszka, pracuje i studiuje na czterech kontynentach, to rzadko się zdarza, że wraca na stałe do Polski, tym bardziej w kwiecie wieku. Znajomi się nie dziwili?
Dziwili się. Trzy czwarte uśmiechało się, jak mówiłem, że to na stałe. Po moich 12 przeprowadzkach przez 20 lat spodziewali się oczywiście, że po półtora roku znowu gdzieś wyjadę. Ale ci, którzy dużo mieszkali za granicą, a już zwłaszcza obcokrajowcy, którzy mieli okazję mieszkać w Warszawie – w ogóle się nie dziwili.