Reklama

Kreml na potęgę finansuje gry wideo. „Promocja prawdziwych wartości”

Rosyjscy gracze będą przepędzać Babę-Jagę i polskich okupantów, siać dywersję na tyłach armii Napoleona i naśladować ponure wyczyny Grupy Wagnera. Kreml po latach ignorowania rynku gier wideo nagle postanowił zainwestować w niego miliardy rubli.

Publikacja: 21.04.2023 17:00

Jeszcze w 2017 r. w Sankt Petersburgu odbyły się wielkie zawody w amerykańskiej grze „Counter Strike

Jeszcze w 2017 r. w Sankt Petersburgu odbyły się wielkie zawody w amerykańskiej grze „Counter Strike. Global Offensive”. Jednak teraz miłośnicy gier wideo w Rosji będą chyba musieli polubić rodzime produkcje promujące „prawdziwe wartości”

Foto: Roman Kosolapov/Shutterstock

Znudzeni studenci siedzą w bibliotece. Jeden z nich od niechcenia pyka na laptopie w jakąś zręcznościową grę. Gdy nie udaje mu się przejść do następnego etapu, zdenerwowany zdejmuje słuchawki. W tym momencie na ekranie jego komputera pojawia się ogromny napis: „zacznij grę”. Po kliknięciu weń chłopak z zaskoczeniem dostrzega, że jego koleżanki i koledzy zmienili się w postaci z gier fantasy. Obok niego siedzi zaś wielki zielony ork, który pyta, czy ma ochotę wypełnić kilka misji. Następnie olbrzym proponuje mu, by sprawdził się w projektowaniu gier albo programowaniu. Student się zgadza i obaj z radością przybijają sobie piątkę.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama