Krzysztof Zanussi: Dzisiejsza popkultura ma zalążki samozniszczenia

W młodości byłem trochę zbuntowany, na starość jestem zbuntowany bardzo. I bardzo nie zgadzam się z tym, co mnie otacza. Z tym, jak ludzie nazywają rzeczy, jak mówią, jak myślą. I z przyzwoleniem na egoizm – mówi reżyser Krzysztof Zanussi o swoim nowym filmie „Liczba doskonała”.

Publikacja: 14.04.2023 10:00

Andrzej Seweryn (Joachim) i Jan Marczewski (David) w filmie Krzysztofa Zanussiego „Liczba doskonała”

Andrzej Seweryn (Joachim) i Jan Marczewski (David) w filmie Krzysztofa Zanussiego „Liczba doskonała”

Foto: TVP

Plus Minus: Dwaj mężczyźni. Joachim jest człowiekiem sukcesu. To bogaty biznesmen, który miał wiele kobiet, choć z żadną nie został dłużej. Nagle, u schyłku życia, zadaje sobie pytania egzystencjalne i chce odszukać dalekiego kuzyna Davida – młodego geniusza, dla którego nie istnieje niemal nic poza pasją badania liczb doskonałych. W „Liczbie doskonałej” wrócił pan do aury swoich pierwszych filmów z przełomu lat 60. i 70., do „Śmierci prowincjała”, „Zaliczenia”, „Struktury kryształu” czy „Iluminacji”. I do pytań natury metafizycznej, jakie zadawali ich bohaterowie.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”