Katarzyna Sadło: „Trzecie pokolenie AK” czy grupa rekonstrukcyjna SB

Mikołaj Pawlak: „Wiele z osób, które od pięciu dni się w tej sprawie wypowiadają, publicznych, z pierwszych stron gazet, z różnych stron politycznego sporu, ma sprawy u mnie – rodzinne, dotyczące ich dzieci i rodzin. I chyba powinno im zależeć, żebym ja o tych sprawach nie mówił”.

Publikacja: 07.04.2023 17:00

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Pięć dni po informacji o samobójstwie syna posłanki Magdaleny Filiks rzecznik praw dziecka wysłał do bliżej nieokreślonych „osób publicznych” krytykujących nagonkę na jej rodzinę słabo zawoalowane ostrzeżenie. Szantaż – bo chyba trudno inaczej odebrać tę wypowiedź – oraz późniejszy brak reakcji ze strony polityków, którzy z pana Pawlaka zrobili rzecznika krzywdzonych dzieci, nie spotkał się wtedy z takim oburzeniem, na jakie zasługiwał, ale to pewnie dlatego, że nikt Pawlaka nie traktuje poważnie. Niestety, czas pokazał, że na jego skandaliczną wypowiedź trzeba spojrzeć w szerszym kontekście, jest bowiem częścią trochę przerażającej opowieści o Polsce Jarosława Kaczyńskiego. Państwie, które z opozycją rozprawia się w stylu, jakiego nie powstydziłaby się esbecja.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Portugalska rewolucja goździków. "Spotkałam wiele osób zdziwionych tym, co się stało"
Plus Minus
Kataryna: Ministrowie w kolejce do kasy
Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków