Reklama

Janusz Świtaj: Wyłączenia prądu? Naprawdę się martwię

Energia drożeje i będzie drożeć – nie ma dnia, by media nie donosiły o kolejnych, zwykle drastycznych podwyżkach. Ale gdy dla jednych to powód do zmartwień, są tacy, dla których to sprawa egzystencjalna.

Publikacja: 09.09.2022 10:00

Janusz Świtaj: Wyłączenia prądu? Naprawdę się martwię

Foto: archiwum prywatne

Góra Kalwaria, osiedle Skierniewicka tuż przy stacji kolejowej. Pociągi przyjeżdżają tu rzadko, na co dzień jest cicho i spokojnie, kilka sklepów, bar bistro, place zabaw i parki, jest nawet Miejski Zespół Basenowo-Rekreacyjny oraz salon fryzur i paznokci. – Tu się dobrze żyje – mówi Justyna Wyka, która mieszka z mężem Kornelem i dwiema nastoletnimi córkami.

Mówi tak, choć w bloku nie ma windy, a trzecie piętro długo przecież było dla nich barierą trudną do pokonania, bo młodsza Zuzia ma zespół Leigha (encefalopatię martwiczą), chorobę genetyczną, która degeneruje układ nerwowy. Od lat nie chodzi, nie wstaje, porusza się dużą spacerówką, razem z wózkiem i respiratorem waży prawie 50 kilogramów.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama