Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 16.10.2025 00:02 Publikacja: 02.09.2022 17:00
Foto: materiały prasowe
Wśród twórców planszówek panuje moda na tytuły związane z miastami. Na rynku są „Paryż: Miasto świateł”, „Wenecja” czy chociażby „Spacer po Burano”. Teraz dołącza do nich „San Francisco”, nowa produkcja Reinera Knizi, jednego z najbardziej doświadczonych projektantów gier. To ciekawa propozycja dla miłośników strategii i… podstaw urbanistyki.
Gracze otrzymują planszetki z pięcioma dzielnicami miasta i starają się je zabudować zgodnie z opisanymi w instrukcji zasadami. Stawiają nie tylko rozmaite budynki, ale i tory tramwajowe oraz zajezdnie tworzące sieci komunikacyjne, wreszcie skwery. Na dokończenie zaplanowanych inwestycji mają około godziny, choć zdarza się, że gra trwa krócej. O zwycięstwie decyduje liczba zdobytych punktów, przyznawanych m.in. za wzniesione wieżowce.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas