Reklama

Iluzje kandydatów na polskich Orbánów

W polityce międzynarodowej wolę stać po stronie kogoś, kto ma rację i jest pokrzywdzony. Tacy politycy, jak Viktor Orbán, i tacy publicyści, jak Paweł Lisicki z „Do Rzeczy”, owej potrzeby nie odczuwają. No chyba że naprawdę wierzą w pokrzywdzoną przez Ukrainę i Zachód Rosję.

Publikacja: 26.08.2022 10:00

Viktor Orbán, czyli wzór dla „politycznych realistów” na polskiej prawicy, którzy chwalą Węgra za „p

Viktor Orbán, czyli wzór dla „politycznych realistów” na polskiej prawicy, którzy chwalą Węgra za „powściągliwość” w obliczu inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Na zdjęciu z Władimirem Putinem w Moskwie, 2018 r.

Foto: Mikhail Svetlov/Getty Image

Mimo wszystko jestem zaskoczony. Rozumiałem, że redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” Paweł Lisicki wszedł od początku wojny we flirt z ludźmi, którzy na różne sposoby starają się podważać twardy kurs Polski i wolnego świata wobec Rosji. Podobnie jak wcześniej otwierał swoje łamy dla wyznawców rozmaitych teorii spiskowych dotyczących szczepionek czy antycovidowych restrykcji. Nie sądziłem jednak, że zajdzie tak daleko.

Przypomnę, że wcześniej dziennikarz odnosił się do tej wojny wycinkowo: a to chwaląc premiera Węgier Viktora Orbána za „powściągliwość”, a to protestując przeciw twierdzeniu premiera Mateusza Morawieckiego, że nasza suwerenność jest sprzężona z ukraińską. Pisałem już o nim jako o jednym z „realistów”. Niemniej całościowego programu nie przedstawiał. Nie robili tego także reprezentujący podobne podejście do tej wojny autorzy, jak Łukasz Warzecha, który ograniczał się z kolei do narzekań, że wojna będzie nas za dużo kosztować. I poza narzekania nie wychodził. Próżno było oczekiwać spójnego alternatywnego scenariusza.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Chodźmy w las! Co się kryje między drzewami”: Królestwa mrówek i samolubna jemioła
Plus Minus
„Shadow Labyrinth”: Przez tunele i pułapki do bossa
Plus Minus
„Mark Rothko. Od środka”: Rothko w strzępach
Plus Minus
„Znajomi i sąsiedzi”: Złodziej na osiedlu
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Borcuch: Kobiety o silnych temperamentach
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama