Czasy są bardzo trudne, a trwająca wojna Rosji i Ukrainy sprawia, że wstyd się przyznać do bycia miłośnikiem literatury rosyjskiej. Tak, uwielbiam dzieła naszego sąsiada. Wychował mnie Dostojewski. Często też szukam ciekawych pisarzy w sąsiadujących z nami państwach. Nieraz wybieram się w literacką podróż do Czech lub dalej aż do Skandynawii czy Bułgarii. Z tego ostatniego kraju pochodzi genialny autor Georgi Gospodinow. Świetną książką jest jego „Schron przeciwczasowy”. Z jednej strony opowiada o nostalgii i przeszłości, a z drugiej o tym, jak bardzo chcielibyśmy powtórzyć to wszystko, co się wydarzyło. To absolutnie niebywała lektura warta przeczytania.