Reklama
Rozwiń
Reklama

Jedna lista? Na pewno nie cztery!

W wyborach do parlamentu 2023 r. opozycja dla swojego dobra powinna unikać stworzenia czterech list. I to właściwie jedyna rzecz pewna co do wyborczego skonfigurowania opozycyjnych ugrupowań.

Publikacja: 10.06.2022 10:00

Donald Tusk na razie bezskutecznie przekonuje Szymona Hołownię, Włodzimierza Czarzastego i innych li

Donald Tusk na razie bezskutecznie przekonuje Szymona Hołownię, Włodzimierza Czarzastego i innych liderów opozycji do startu pod jednym szyldem (na zdjęciu uroczystość podpisania porozumienia dotyczącego obywatelskiej kontroli wyborów, siedziba Senatu, 3 czerwca 2022 r.)

Foto: Jacek Domiński/REPORTER

Serial „jednoczenie opozycji” startuje z kolejnym sezonem. Choć do momentu kulminacyjnego – wyborów – zostało zapewne jeszcze kilkanaście miesięcy, już dziś możemy spróbować odtworzyć kluczowe wyzwania, przed którymi staną jego bohaterowie. To szerokie grono – od liderów, przez szeregowych posłów, aktywistów i wreszcie wyborców – ma zróżnicowane motywacje. Ich zrozumienie wymaga najpierw przypomnienia doświadczeń z wcześniejszych sezonów oraz reguł gry, wokół której kręci się cały serial. Na tej podstawie można wysnuć wniosek, że dążenie ku horyzontom jedności może zaprowadzić w jakieś inne miejsce, niż się chciało. Takie, z którego może być trudno ruszyć dalej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama