Sahib Bajwa przemówił głosem Ameryki, gdy tylko Imran Khan spróbować stworzyć dla Pakistanu prawdziwie niezależną politykę zagraniczną. Dowódcy armii znów martwią się o swoje dolary" – tak podsumowywał na łamach magazynu „The Diplomat" politykę szefa sztabu, Qamara Javeda Bajwy i reszty generalicji, Aun, student socjologii jednej z pakistańskich uczelni. „Imran Khan miał rację, mawiając zwykle, że armia bierze pieniądze od Ameryki za nękanie własnego ludu. To samo Amerykanie właśnie zrobili, usuwając jedynego uczciwego przywódcę, jakiego ten kraj kiedykolwiek miał" – sekundował mu menedżer jednej z nielicznych w kraju agencji marketingu internetowego.
Czytaj dalej. Tylko 29,90 zł miesięcznie
Dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.