Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.04.2022 19:12 Publikacja: 15.04.2022 18:00
Foto: shutterstock
Już mało które osiedle żyje „na zewnątrz" – to domena tych uboższych i bardziej zżytych, tych, w których zostali potomkowie pierwszych powojennych lokatorów. To tam wciąż żyją osiedlowe grupy ławkowe (młodych i starych, ale oddzielnie), część brudnych prac domowych wynoszona jest poza mieszkanie, zza uchylonych okien słychać muzykę lub program telewizyjny, a na klatce czuć najbardziej domowe z zapachów: kotleta schabowego, kapusty, smażonej ryby, ciasta drożdżowego. To tam niektóre z bloków nie mają jeszcze domofonów – nigdy nie miały albo nie naprawiły starego, tego z okrągłymi metalowymi przyciskami, gdy się zepsuł. Przez połowę lata drzwi wejściowe na klatkę i tak są otwarte.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas