Kataryna: Co wolno w internecie? Między wolnością a zniewoleniem

Mateusz Morawiecki: „Jednym z synonimów wolności zawsze był dla nas internet. Najbardziej demokratyczne medium w historii. Narzędzie pozwalające każdemu człowiekowi realnie wpływać na rzeczywistość, w stopniu nieznanym jeszcze kilkanaście lat temu".

Aktualizacja: 17.01.2021 20:43 Publikacja: 17.01.2021 00:01

Kataryna: Co wolno w internecie? Między wolnością a zniewoleniem

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Wątpię, czy każdy człowiek dzięki internetowi może sam „realnie wpływać na rzeczywistość". Wiem natomiast, że każdy może w nim zostać skutecznie wykorzystany do wpływania na tę rzeczywistość przez dużo potężniejszych nie tylko od siebie samego, ale często także od całych państw. W ramach doskonalonych od czasów zimnej wojny „środków aktywnych" rosyjskie służby specjalne wykorzystują każde pęknięcie w społeczeństwach Zachodu do ich dezintegracji i pogłębiania podziałów. Bo społeczeństwem skłóconym łatwiej jest manipulować, a zmanipulowanym – rządzić. Internet jest dla rosyjskich służb wymarzonym narzędziem wpływu, bo dzięki anonimowości pozwalającej udawać „zwykłego Kowalskiego" i podbijać jego przekaz tysiącami trolli, mogą sprzed ekranu komputera w Sankt Petersburgu sterować politycznymi emocjami na amerykańskiej prowincji.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla