Reklama

Tomasz Krzyżak: Czego z wyżyn niebios nie widać

Drogi Siewco! Zgodnie z poleceniem jestem już na gościnnej ziemi, którą powierzyłeś mojej opiece. Choć przyznam szczerze, że powitanie było co najmniej zaskakujące. W stolicy – kilka minut po wizycie u przedstawiciela Twojego ziemskiego następcy (skądinąd bardzo miłego człowieka), a tuż przed spotkaniem z aniołem niekoronowanego króla tego kraju – natknąłem się bowiem na jakąś demonstrację.

Aktualizacja: 11.03.2017 10:00 Publikacja: 09.03.2017 09:54

Tomasz Krzyżak: Czego z wyżyn niebios nie widać

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Na ulicy stała dziwna ściana – tłoczące się przy niej kobiety nazywały ją „ścianą furii" i coś na niej wypisywały. Przystanąłem zatem i ja. Przez chwilę czytałem pozostawione tam napisy. „Moja córko, moja wnuczko, będziecie żyć w lepszym świecie, jestem tu dla was", „Chcemy tylko tego, by szanowano nasze prawa. Walczymy jedynie o naszą godność" – czytałem zdumiony. Porozmawiałem chwilę z obecnymi tam aniołami trzeciego chóru. Zarzucają miłującym „prawo i sprawiedliwość", że łamią ich prawa, że ograniczają ich wolną wolę. Byłem nieco zakłopotany i zdezorientowany. Pewnie część tego, co usłyszałem, to fałsz, ale chyba będę musiał ten temat zgłębić. Na razie nie potrafię zająć na ten temat stanowiska, choć intuicja podpowiada mi, że cała ta akcja wymierzona jest w porządek ustanowiony przez Twojego Ojca przed wiekami, a przecież jak powiada Paweł, Prawa nie można unieważnić.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama