Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.08.2017 14:24 Publikacja: 11.08.2017 17:00
Adam Czarnowski, „O tatrzańskich pocztówkach", Wydawnictwo Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Foto: Rzeczpospolita
Pierwsza znana polska kartka tatrzańska pochodzi z 1895 r. W tamtym czasie nie było jeszcze słowa „pocztówka". Mówiło się „karta ozdobna" lub „z widokiem", a także „korespondentka" lub „otkrytka" (z rosyjskiego). Wyraz „pocztówka" pojawił się w 1900 r. po konkursie ogłoszonym podczas I Wystawy Ilustrowanych Kart Pocztowych w Warszawie. Nowe słowo wymyślił Henryk Sienkiewicz.
Na najstarszej polskiej tatrzańskiej karcie znalazło się aż pięć widoków: Brama Kantaka, Morskie Oko, Zakopane widziane z Kotelnicy, Mała Łąka i Brama Kraszewskiego. Najpopularniejsze tematy dawnych pocztówek to: Zakopane, góralszczyzna (ludzie, folklor, budownictwo), Morskie Oko, Giewont, Dolina Kościeliska, Hala Gąsienicowa, Dolina Strążyska, Czarny Staw, Dolina Pięciu Stawów. Niektóre mają drukowane podpisy, a na innych pozostawiono puste miejsce do wypełnienia, czasem nawet już na stronie z widokiem. Turyści ochoczo sami je wypełniali, wpisując „tam byliśmy" albo „Pan Giewont was pozdrawia".
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas