Polacy na paryskim bruku

Jest ich około 10 tysięcy, są trzecią, po Rumunach i Bułgarach, najliczniejszą grupą narodową cudzoziemców. Dlaczego w stolicy Francji właściwie nie ma bezdomnych z Grecji czy Portugalii, krajów na podobnym poziomie rozwoju co Polska, a tylu jest naszych rodaków?

Publikacja: 26.01.2018 00:00

Bezdomni Polacy w Paryżu (zagadywani przez wolontariuszy Zakonu Maltańskiego). Zwykle przyjeżdżają z

Bezdomni Polacy w Paryżu (zagadywani przez wolontariuszy Zakonu Maltańskiego). Zwykle przyjeżdżają za pracą, a gdy ta okazuje się mirażem, lądują na ulicy

Foto: AFP, Joel Saget

Relacja z Paryża

Gdy Zygmunt i Piotr obudzili się po trzydniowej libacji na kracie nad wylotem powietrza stacji paryskiego metra Oberkampf, Ryszard nadal leżał nieruchomo. Najpierw uznali, że po prostu śpi. Ale po paru godzinach coś ich tknęło, ruszyli ciało kolegi. Było już zimne. A prawe ramię zdążyły zjeść szczury.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Polska nie jest Chrystusem narodów, ale kozłem ofiarnym Europy
Plus Minus
Ukrainiec, który połączył Polaków i Niemców
Plus Minus
Zbigniew Preisner: Nakrętki do butelek ważniejsze od artystów?
Plus Minus
„Civolution”: Do punktów przez łzy
Plus Minus
Ryszard Kapuściński: Ameryka jest za głośna