Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.08.2021 22:20 Publikacja: 13.08.2021 18:00
Foto: materiały prasowe
I jeśli na szanowanym przez branżę wewnętrznym węgierskim konkursie najlepszym białym winem okazuje się wino z Egeru, to mamy małą sensację. Dlaczego? Ano umówmy się, że egerskie csillagi, czyli białe odpowiedniki bikaverów, to historia ostatnich 20, 30 lat, gdzież więc im konkurować z innymi? Ale jeśli tym zwycięzcą okazuje się egerski furmint, to mamy trzęsienie ziemi, bo przecież ten węgierski szczep od wieków znany jest z dwóch regionów – Tokaju i Somlo. To tam osiąga swe szczyty, to tam pokazuje potęgę zarówno w tokajskich, słodkich aszu, jak i w ultrawytrawnych, mineralnych winach z wulkanu. To oni powinni wygrać, a jednak...
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas