Reklama
Rozwiń

Tajemnice rezydencji prezydenta

Kiedy Aleksander Kwaśniewski myśli o czasach swojej prezydentury, najbardziej brakuje mu ośrodka Mewa. I mówi, że to samo uczucie będzie towarzyszyło Lechowi Kaczyńskiemu

Aktualizacja: 03.04.2010 00:03 Publikacja: 03.04.2010 00:02

Prezydencka rezydencja – ośrodek Mewa zajmuje ponad sto hektarów lasu na Półwyspie Helskim

Prezydencka rezydencja – ośrodek Mewa zajmuje ponad sto hektarów lasu na Półwyspie Helskim

Foto: Forum

Ośrodek Mewa to jedno z najbardziej tajemniczych miejsc w Polsce. Prezydencką rezydencję na Helu odwiedzali Havel, Bush, Merkel, Solana. Tu do akcji szykowała się jednostka GROM. W Mewie prezydent Kwaśniewski dyskutował w wąskim gronie, co zrobić ze sprawą pułkownika Kuklińskiego. Premier Miller dochodził do zdrowia po wypadku lotniczym, Lech Kaczyński przy winie zawierał kompromis z Donaldem Tuskiem. A jego brat śmigał po Zatoce Puckiej na skuterze wodnym.

Od bramy do zabudowań jedzie się jakiś kilometr przez sosnowy las. Niedaleko bramy tablica, która przypomina, że ośrodek odzyskał świetność dzięki Jolancie i Aleksandrowi Kwaśniewskim. Pracownicy trochę pokpiwają, że Kwaśniewscy sami sobie fundowali pamiątkowe napisy.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka