Reklama
Rozwiń

Najdłuższa lustracja w historii Niemiec

Gregor Gysi od lat nie daje się przygwoździć tym, którzy oskarżają go o współpracę ze służbą bezpieczeństwa NRD, mimo że wiele poszlak świadczy przeciw niemu

Publikacja: 12.07.2008 03:20

Najdłuższa lustracja w historii Niemiec

Foto: Reuters

Gregora Gysi znają w Niemczech wszyscy. Jest symbolem NRD i twarzą postkomunistycznej Partii Lewicy, która niepostrzeżenie stała się trzecią siłą polityczną w Niemczech. Sympatyczny, niewysoki, nieco jowialny 60-latek w okularach jest utalentowanym, elokwentnym, niewiarygodnie kompetentnym i dowcipnym uczestnikiem niezliczonych dyskusji telewizyjnych oraz ciekawym mówcą w Bundestagu. Jest też jednym z najbardziej znanych polityków RFN.

Ale Gregor Gysi ma trupa w szafie. Jego nazwisko kojarzy się ze Stasi, służbą bezpieczeństwa NRD, z którą zapewne współpracował. Zaprzecza temu i protestuje od lat. Wytoczył swym oskarżycielom kilkanaście procesów sądowych z pozytywnym dla siebie skutkiem. Jego sprawą zajmował się kilkakrotnie Bundestag, a w mediach pojawiło się tysiące materiałów sugerujących, że Gysi nie mówi prawdy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„F1: Film” z Bradem Pittem jako przejaw desperacji Apple Studios. Czy to hit?
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem