Reklama

Niezatapialny Czarzasty, mocny Kwiatkowski i smutny koniec Rywina

Członkowie grupy trzymającej podobno władzę – ujawnionej podczas afery Rywina – mają się całkiem nieźle: brylują w mediach i polityce. Dużo gorzej wyszli na niej sam producent telewizyjny oraz SLD.

Publikacja: 30.11.2018 18:00

Z wyjątkiem Lwa Rywina, który został ostatnio zmuszony do założenia elektronicznej bransoletki, boha

Z wyjątkiem Lwa Rywina, który został ostatnio zmuszony do założenia elektronicznej bransoletki, bohaterowie afery sprawiają wrażenie, jakby właśnie odzyskiwali utracone wpływy

Foto: PAP

Nadajnik w systemie dozoru elektronicznego wygląda trochę jak zegarek. Umieszcza się go powyżej kostki na nodze lub na przegubie dłoni. Urządzenie cały czas wysyła sygnały, dzięki czemu centrala monitorowania wie, że skazany znajduje się w miejscu odbycia kary. A ma obowiązek znajdować się w nim w ściśle określonych, nakazanych przez sąd godzinach.

Taką elektroniczną bransoletkę musiał założyć słynny producent filmowy Lew Rywin. Właśnie skończył odbywanie w swoim mieszkaniu na warszawskiej Sadybie ponad dwumiesięcznej kary w systemie dozoru elektronicznego. Jego skazanie ma związek z tzw. aferą Rywina, która mimo upływu kilkunastu lat wciąż kładzie się na życiu producenta głębokim cieniem.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama