Aktualizacja: 18.04.2019 14:12 Publikacja: 19.04.2019 17:00
Foto: materiały prasowe
Pierwsze zaskoczenie – w tej grze nie ma pieniędzy. Gracze na starcie otrzymują po piętnaście punktów życia. Wybierają sobie również po jednej z kilkudziesięciu postaci i ustawiają ją w dowolnym miejscu planszy. W każdej turze rzucają dwoma kostkami. Pierwsza wskazuje ilość pól, o które muszą przesunąć swój pionek, druga wskazuje akcję do wykonania. To między innymi możliwość strzelenia do przeciwnika (i odebrania mu punktu życia), zainstalowania bomby tanecznej (raniącej wszystkich rywali) czy owinięcia się bandażem (przywracającym punkt życia).
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas