Reklama

The Beatles. Jak czterej konkurenci Jezusa podbijali kina

Zespół z Liverpoolu odcisnął piętno nie tylko na muzyce, ale też na całej popkulturze. Bez nich nie byłoby Homera Simpsona czy skeczy Monty Pythona, jakie dziś znamy. Ich kariera filmowa była krótka, ale intensywna i przełamała niejedno tabu.

Aktualizacja: 20.07.2019 04:39 Publikacja: 19.07.2019 00:01

Na planie „A Hard Day's Night” Richarda Lestera z 1964 r.

Na planie „A Hard Day's Night” Richarda Lestera z 1964 r.

Foto: Walter Shenson Films/Proscenium Films/East News

W swoim najbardziej znanym utworze „Imagine" John Lennon proponował, by wyobrazić sobie, że pewnych rzeczy – nieba, piekła czy religii – zwyczajnie nie ma. Inni, a konkretnie twórcy filmu „Yesterday", Danny Boyle i Richard Curtis, postanowili pójść o krok dalej w tej fantazji i stworzyli świat, w którym nigdy nie było Beatlesów oraz, co logiczne, ich muzyki. Zabawmy się tym pomysłem jeszcze przez moment. Założywszy, że zespół przetarł wszystkie możliwe szlaki muzyczne w latach 60., bez Beatlesów nie byłoby także Rolling Stonesów, Byrdsów, ale również elektrycznego brzmienia Boba Dylana i jego „Like a Rolling Stone" czy nawet Lady Gagi, z którą – jeśli wierzyć słowom Yoko Ono – Lennon chętnie współpracowałby dziś, gdyby żył. Nie mogłoby być mowy o skeczach Monty Pythona czy ich pełnometrażowym „Żywocie Briana" z 1979 r. – w znacznym stopniu sfinansowanym przez George'a Harrisona. Natomiast, zdaniem Josha Weinsteina, jednego z producentów emitowanego od 1989 serialu animowanego „Simpsonowie", gdyby nie czwórka z Liverpoolu, telewidzowie nigdy nie poznaliby Homera i jego rodziny.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama