Reklama
Rozwiń
Reklama

Wodorowa rewolucja na stacjach benzynowych

Cieszmy się rykiem silników i zapachem benzyny, bo to może się niedługo skończyć. Na światowy rynek wchodzi pierwszy seryjnie produkowany samochód z ogniwami paliwowymi.

Aktualizacja: 29.11.2014 08:59 Publikacja: 29.11.2014 01:07

Toyota Mirai to pierwszy produkowany seryjnie samochód zasilany wodorem

Toyota Mirai to pierwszy produkowany seryjnie samochód zasilany wodorem

Foto: Materiały Producenta

Toyota za kilka tygodni rozpocznie sprzedaż modelu Mirai w Kalifornii i Japonii. Najwyższy czas na odświeżenie samochodu - wynalazku, który ma już 128 lat. Dziś na drogach mamy ponad miliard pojazdów. Za 20 lat na naszej planecie może ich być 3 mld.

– Przemysł motoryzacyjny w ciągu najbliższych dziesięciu lat zmieni się w większym stopniu niż w ciągu ostatnich 100 lat – uważa Chris Hostetter, wiceprezes grupy planowania strategicznego Toyota Motor Sales. – 100 lat temu nie było konkurencji między rodzajami paliwa. Dzisiaj najrozsądniejszym rozwiązaniem są silniki, które nie spalają paliwa opartego na węglu.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Reklama
Reklama