Człowiek, który wyznaje światopogląd naukowy, jeśli wypadnie z balkonu na 40. piętrze, ma prawo powiedzieć, mijając 20. piętro: – Wszystko OK, nic mi się nie stało. To jest właśnie przejaw nieprzytomnych bredni z nauką w tle. Przy czym nie chodzi o naukowe pomyłki ani oszustwa dokonywane w laboratoriach dla sławy i pieniędzy.
Ostatnio imponujący popis w tej kategorii dał szejk Bandar al-Khaibari z Arabii Saudyjskiej. Oznajmił, że lądowanie ludzi na Księżycu to film wyreżyserowany i nakręcony w Hollywood, Ziemia nie obraca się wokół własnej osi, gdyby tak było, a Ziemia obracała się z zachodu na wschód, samolot, który wystartował z Arabii Saudyjskiej do Chin, nie doleciałby tam nigdy, Chiny bowiem uciekłyby przed nim; natomiast gdyby Ziemia obracała się ze wschodu na zachód, wystarczyłoby wznieść się balonem nad Arabią Saudyjską i poczekać, aż Chiny same się przekręcą i podsuną pod balon.
Argentyńscy naukowcy z National Institute of Agricultural Technology pracują nad metodą, dzięki której można będzie przetwarzać metan wydalany przez krowy – jeden z gazów cieplarnianych – w czystą energię. Jedna krowa emituje dziennie co najmniej tysiąc litrów gazów; po oczyszczeniu daje to 250–300 litrów metanu. Uzbrojeni w tę wiedzę badacze montują na grzbietach krasul specjalne zbiorniki do przechwytywania metanu wypuszczanego spod ogona.