Jan Maciejewski: Kurort umiera

Chodzi spać coraz wcześniej, jak zdradzany mąż. Nauczył się, że tak jest lepiej; od kiedy nie wypatruje powrotów, łatwiej znosi fakt, że wydarzają się coraz rzadziej. Popołudnie nie przeszło jeszcze dobrze w wieczór, a dokoła odzywają się już odgłosy jego wieczornej toalety: stukot budek z lodami wjeżdżających pod dachy kawiarni i szczęk kłódek zakładanych na wyblakłe maszyny losujące plastikowe pierścionki. Jeszcze tylko ostatnia kolonia przemaszeruje z basenu do domu wczasowego, grupka starszych pań rozejdzie się po wieczornej mszy i umilknie na dobre. Kurort umiera po cichu.

Publikacja: 09.08.2019 17:00

Jan Maciejewski: Kurort umiera

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Jest jakaś zawziętość w tych wszystkich nieobecnościach. Jakby zrobił coś złego tym, którzy postanowili już nigdy tu nie wracać. Cała jego wina bierze się z tego, że prawie się nie zmienił. Po tylu latach wciąż przypomina to samo miejsce, które kiedyś – przed epoką tanich linii lotniczych i programu 500+ – było szczytem urlopowych możliwości, a więc i marzeń. Areną rodzinnych kłótni i znudzonych miłostek obliczonych na miarę turnusu. Te pierwsze podjudzał, a drugie przygaszał swoją nierzeczywistością; faktem, że był zamiast. Zamiast zagranicznych kurortów, na które nie mogli sobie pozwolić, i zamiast natury, schowanej gdzieś w tle cuchnących smażalni i zagłuszanej trzaskaniem elektronicznych cymbergajów. Dlatego wyjęli go spod prawa nostalgii; wolą nie pamiętać, że momentami było im całkiem wygodnie w jego objęciach, że skreślali dni w kalendarzu, odliczając czas do kolejnego spotkania. Wyrzut dumy boli bardziej niż sumienia.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Dzieci nie ma i nie będzie. Kto zawinił: boomersi, millenialsi, kobiety, mężczyźni?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
Nowy „Wiedźmin” Sapkowskiego, czyli wunderkind na dorobku
Plus Minus
Michał Przeperski: Jaruzelski? Żaden tam z niego wielki generał
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Wybory w erze niepewności. Tak wygląda poligon do wykolejania demokracji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Władysław Kosiniak-Kamysz: Czterodniowy tydzień pracy? To byłoby uderzenie w rozwój Polski