Jakub Pacan: Islam, religia polityczna

Na gruncie wiary muzułmańskiej wszystko jest uświęcone, a skoro tak, to nie mogą funkcjonować byty od boskiego prawa niezależne lub wręcz bluźniące przeciw niemu.

Publikacja: 24.05.2015 01:26

Jakub Pacan: Islam, religia polityczna

Foto: AFP

Jaka jest natura islamu? Jak definiować główne zasady tej religii, by zrozumieć ludzi chcących zabić cywilizację zachodnią? Dlaczego mimo wszelkich dobrodziejstw, jakie muzułmanom dała Europa, dobrodziejstw, o którym w ojczystych krajach mogli tylko marzyć, tak bardzo jej nienawidzą? Jakie nakazy tej religii ich do tego zmuszają? Przecież nikt nie zabrania im wyznawać swojej wiary. Mieszkańcy Starego Kontynentu odzwyczajeni już od obecności religii w przestrzeni publicznej muszą w końcu zastanowć się nad istotą najszybciej rozwijającego się wyznania w Europie. Najbardziej zdumiewa ich chyba fakt, że islamiści nie tylko stawiają religię ponad świeckie państwo, lecz także próbują wymusić podobną akceptację na rdzennych Europejczykach, którzy religię już dawno zamknęli w getcie prywatności.

Tymczasem muzułmanin może osiągnąć męczeństwo w imię obrony doktryny politycznej. Islam jest bowiem religią na wskroś polityczną. Paradoksalnie oznacza to, że wszystko jest w tej rzeczywistości religijne, wszystko przenika duchowość, a skoro tak, to nie mogą funkcjonować byty czy też instytucje od boskiego prawa niezależne lub wręcz bluźniące przeciw niemu. Stąd zamachy na instytucje publiczne czy redakcje symbolizujące bezbożny świat traktowane są w muzułmańskim świecie jako czyn religijny, co wcale nie wyklucza, że jest to jednocześnie akt politycznej demonstracji.

W języku arabskim nie istnieją nawet pojęcia „świeckość" i „świecki". Kategorie te są tak obce w świecie muzułmańskim, że trudne do wyobrażenia. Wielokrotnie próbowano je przetłumaczyć poprzez analogie, uciekano się do metafory, ale w efekcie powstawały wyrazy („almniyyah" jako „świeckość", a „almniyy" jako „świecki"), które nic nie znaczyły. Zresztą muzułmańscy uczeni pytają, jaki sens ma tworzenie pojęć „świecki" i „sekularyzacja" w języku arabskim, skoro nie istnieje rzeczywistość, do której się odnoszą.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Historia ludowa czy ludożercza. Matka Boska z Bardo kontra szeptuchy
Plus Minus
Demograf: Czeka nas półwiecze rządów pań
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Abp Wojda nie zaskakuje. Niestety
Plus Minus
Wygoda bez kompromisów. Jak sport podbił świat mody
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Plus Minus
Prof. Wojciech Fałkowski: Trump nie chciał usiąść na tle „Batorego pod Pskowem”