Reklama
Rozwiń
Reklama

Filmy, które wciąż bawią

Podczas festiwalu filmowego w Gdyni 88-letni mistrz komedii Tadeusz Chmielewski otrzyma Platynowe Lwy za całokształt twórczości. Jego życie też jest jak opowieść filmowa, nie zawsze jednak pogodna, choć on wspomina przeszłość z uśmiechem.

Aktualizacja: 16.08.2015 16:59 Publikacja: 14.08.2015 01:01

Twórców komedii Tadeusz Chmielewski porównuje do cyrkowców. – My, jak cyrkowcy, musimy bronić się sami – tłumaczy. – Nie pomaga nam tzw. ambitny temat. Balansujemy na linie pod kopułą. Robiąc salto w powietrzu, mamy nadzieję, że widzowie uchwycą nasz dowcip. Jeśli nie, to spadamy, a w dole nie ma rozpiętej siatki ochronnej. Trudno liczyć na wyciągniętą rękę. Zwłaszcza że Polacy lubią się śmiać, ale niekoniecznie z siebie.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Stara-Nowa Pastorałka”: Chrześcijanie mieli poczucie humoru
Plus Minus
„A.I.L.A.”: Strach na miarę człowieka
Plus Minus
„Nowoczesne związki”: To skomplikowane
Plus Minus
„Olbrzymka z wyspy”: Piłat wieczny tułacz
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Michał Zadara: Prawdziwa historia
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama