Sławomir Siwek: Rządy PO - czarna dziura w historii Polski

Jarosław jest jednym z dwóch rasowych polityków ostatniego 25-lecia. Drugim jest – zaskoczę panią – Leszek Miller - mówi Sławomir Siwek, były polityk PC

Aktualizacja: 23.08.2015 14:49 Publikacja: 21.08.2015 04:54

Sławomir Siwek i Jarosław Kaczyński w kuluarach Sejmu; „w pogoni za władzą...”. listopad 1991 r. Fot

Sławomir Siwek i Jarosław Kaczyński w kuluarach Sejmu; „w pogoni za władzą...”. listopad 1991 r. Fot. Andrzej Iwanczuk

Foto: Reporter

Plus Minus: Porozumienie Centrum, pierwsza partia Jarosława Kaczyńskiego, była jedyną formacją polityczną, do której pan należał. Jak pan ją wspomina?

Sławomir Siwek: To była partia, w której wytworzyły się głębokie związki towarzyskie i ideowe. Mieliśmy ostry program, co prowokowało ataki na naszą partię. W pewnym momencie wojnę przeciwko nam toczyli prezydent Lech Wałęsa, większość partii politycznych i służby specjalne. A ludzie z PC naprawdę chcieli coś zrobić dla Polski. Tak się zaangażowali w politykę, że po przegranych wyborach w 1993 roku i wypadnięciu PC z parlamentu trudno im się było odnaleźć w normalnym życiu. Do dziś te kontakty są utrzymywane. Wielu z działaczy PC znalazło się w PiS, choć nie wszyscy. Sporo osób jest dziś w PO i z nimi w dalszym ciągu da się rozmawiać.

Pozostało 95% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał