Reklama

Perła w błocie

50 lat temu Florencję nawiedziła katastrofalna powódź. Woda zrujnowała całe centrum miasta ze sklepami, szkołami, bibliotekami, muzeami i archiwami. Szkody znacznie przewyższyły straty wojenne.

Aktualizacja: 27.10.2016 14:57 Publikacja: 27.10.2016 12:25

Plac przed kościołem Santa Croce, sobota, 5 listopada 1966. Woda powoli zaczyna opadać.

Plac przed kościołem Santa Croce, sobota, 5 listopada 1966. Woda powoli zaczyna opadać.

Foto: AP/East News

Najpierw przez kilka dni mocno padało. Uwaga mieszkańców skupiała się jednak bardziej na nadchodzącym długim weekendzie – 4 listopada, kiedy Włosi świętują rocznicę zakończenia I wojny światowej, przypadał w piątek. Sporo mieszkańców Florencji przygotowywało się do wyjazdu na długi weekend.

Tymczasem z regionu dochodziły niepokojące informacje o podniesionym poziomie wody w dorzeczu rzeki Arno. Wspominało się wprawdzie o możliwości powodzi, ale niebezpieczeństwo ignorowano. Ponoć odbywały się jakieś ćwiczenia służb porządkowych i straży pożarnej, ale informacji nie podano do wiadomości publicznej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama