Reklama

Banach: Cimoszewicz i Kwaśniewski to byli ludzie oświeceni

SLD stracił wiarygodność, a Leszek Miller stał się synonimem człowieka, który zmienia poglądy. I ciągle nie jest w stanie się odnaleźć, bo wychwalał pod niebiosa Donalda Tuska, a dzisiaj robi rewerencje w stronę PiS. Rozmowa z Jolantą Banach, byłą działaczką SLD i SdPl

Aktualizacja: 06.11.2016 14:25 Publikacja: 03.11.2016 14:21

1995 rok. Jolanta Banach z Leszkiem Millerem. Pogawędka o dyskryminacji kobiet.

1995 rok. Jolanta Banach z Leszkiem Millerem. Pogawędka o dyskryminacji kobiet.

Foto: Fotorzepa, Piotr Janowski

Rz: Przeszła pani drogę od duszpasterstwa akademickiego, w którym działała pani w latach 80., do komitetów Zbigniewa Bujaka, które na początku lat 90. walczyły o prawo do aborcji. Jak to się stało?

Ludzie przychodzili do ośrodka duszpasterskiego dominikanów prowadzonego przez Sławka Słomkę z różnych powodów: jedni głównie religijnych, inni – bo w stanie wojennym chcieli pomagać opozycji. Kościół przed 1989 rokiem, zwłaszcza ten dla inteligencji, był zupełnie inny niż dzisiejszy. Chciał być ośrodkiem ruchów opozycyjnych i dlatego zachowywał daleko większą otwartość na różne poglądy i środowiska niż obecnie. Dziś po prostu nie musi tego robić.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Diana Brzezińska: Bachata i morderstwa
Plus Minus
„Gra w kości”: Święte kości
Plus Minus
„Przyjaciele muzeum”: Sztuka zdobywania darczyńców
Plus Minus
„Mafia: The Old Country”: Wyspa jak z krwawego obrazka
Plus Minus
„Lato 69”: Edukacja seksualna
Reklama
Reklama