Reklama

Koniec hiszpańskiej beztroski

Po zamachach w Barcelonie pada kolejny mit, w który Hiszpanie święcie wierzyli: że ich kultura jest tak atrakcyjna, a państwo tak hojne, iż biedacy przybyli z południa szybko się w niej odnajdą. A w kraju stopniowo narasta islamofobia.

Aktualizacja: 27.08.2017 06:59 Publikacja: 24.08.2017 11:55

Miejsce zamachu z 17 sierpnia stało się nie tylko przedmiotem kultu, ale też atrakcją turystyczną

Miejsce zamachu z 17 sierpnia stało się nie tylko przedmiotem kultu, ale też atrakcją turystyczną

Foto: AFP, Javier Soriano

Przewodnicy nie chcieli stracić ani jednego euro. 18 sierpnia, dzień po zamachu, w którym 17 sierpnia zginęło 13 osób, a rannych zostało 130, oprowadzali po barcelońskiej Rambli, pokazując, skąd ruszyła furgonetka zamachowca, gdzie uderzyła w rodzinę francuskich turystów, jak gwałtownie zakręciła, aby trafić w uciekających przechodniów, i w którym miejscu w końcu się zatrzymała po 600 metrach szalonego pędu. Na klientów nie mogli narzekać. Tak, jakby dzień wcześniej nic się nie stało, tłum szczelnie wypełniał kultową promenadę.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Dora Maar. Dwa oblicza miłości” i „Szukając Dory Maar”: Dwa portrety surrealistki
Plus Minus
„Fantastyczna 4: Pierwsze kroki”: Komiks z nutą konserwatywną
Plus Minus
„Za tamtymi drzwiami”: To, co w pamięci jeszcze płonie
Plus Minus
„Tkacze burz / Storm Weavers”: Krasnoludy dla singli
Plus Minus
„Książka na wojnie. Czytanie w ogniu walki”: Broń z papieru
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama