Reklama
Rozwiń
Reklama

O wyższych kosztach decyduje nie tylko umowa

Pracownik ma prawo do 50 proc. kosztów uzyskania przychodów nawet wtedy, gdy umowa o pracę nie określa odrębnego wynagrodzenia za autorskie zadania

Aktualizacja: 12.05.2010 05:10 Publikacja: 12.05.2010 01:09

O wyższych kosztach decyduje nie tylko umowa

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

To przełomowe [b]stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA/zWa 1314/09)[/b], ważne dla wszystkich osób, które płacą mniejszy podatek dzięki temu, że wykonują twórczą i kreatywną pracę.

Do tej pory sądy konsekwentnie twierdziły, że w umowie o pracę trzeba precyzyjnie rozdzielać wynagrodzenie za działania autorskie i inne. Fiskus też uważał to za jeden z podstawowych warunków zastosowania 50 proc. kosztów. Stanowisko WSA daje nadzieję, że ta praktyka się zmieni.

[srodtytul]Musi być utwór [/srodtytul]

Przypomnijmy, że aby skorzystać z 50 proc. kosztów, musi przede wszystkim powstać utwór, którym zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia.

Twórca musi też zadysponować prawami autorskimi (z ustawy o PIT wynika, że podwyższone koszty można zastosować, gdy twórca rozporządza majątkowymi prawami autorskimi do swojego utworu lub udziela licencji na korzystanie z nich w określonym zakresie).

Reklama
Reklama

Prawo do 50 proc. kosztów trzeba też dobrze udokumentować. Z orzecznictwa sądowego i interpretacji organów podatkowych wynikało, że w umowie o pracę muszą być rozdzielone czynności autorskie i inne pracownicze obowiązki. Trzeba też rozgraniczyć wynagrodzenie zatrudnionego. Urzędy wymagają ponadto, aby pracodawca prowadził ewidencję prac twórczych.

[srodtytul]Honorarium za opinie[/srodtytul]

O te formalne warunki zapytała we wniosku o interpretację spółka prowadząca działalność doradczą. Część jej pracowników sporządza opinie i analizy, które mogą być uznane za utwory w świetle prawa autorskiego.

W umowie o pracę nie oddzielono jednak wynagrodzenia za autorskie czynności. Czas przeznaczony na pracę twórczą ewidencjonowany jest przez pracowników w specjalnie do tego przeznaczonym systemie informatycznym.

Na tej podstawie można określić, jakie przysługuje im wynagrodzenie za wykonanie utworów. Jednak zdaniem fiskusa to za mało. Z treści umowy o pracę musi bowiem wynikać, że obowiązki zatrudnionego obejmują także działalność twórczą, a wyodrębniona część wynagrodzenia stanowi honorarium za przeniesienie praw autorskich do utworu.

Sąd podkreślił jednak, że przepisy nie przewidują takich warunków zastosowania 50 proc. stawki kosztów uzyskania przychodów. [b]Utwór powstaje bowiem niezależnie od sformułowań w umowie. Nie musi w niej być wydzielone autorskie wynagrodzenie, byleby stworzone zostały warunki do jego wyodrębnienia.[/b] Pozwala na to ewidencja czasu pracy twórczej (w tej sprawie prowadzona za pomocą systemu informatycznego). Przepisy też jej nie wymagają, ma jednak istotne znaczenie dowodowe. Uzyskanie określonych przychodów z pracy twórczej wymaga bowiem udokumentowania.

Reklama
Reklama

– Ten wyrok potwierdza, że pracodawca nie musi wyodrębniać i z góry określać autorskiego wynagrodzenia – mówi Adam Bartosiewicz, doktor nauk prawnych, współautor komentarza do ustawy o PIT. – Wystarczające jest stwierdzenie, że ta część pensji będzie obliczona na podstawie szczegółowej ewidencji czasu pracy twórczej danej osoby.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=p.wojtasik@rp.pl]p.wojtasik@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Tomasz Król[/b] | [i]prawnik w kancelarii [link=http://Welsyng.pl]Welsyng.pl:[/link][/i]

W razie kontroli urzędu pracownik albo płatnik muszą udowodnić, że istniała podstawa do zastosowania 50 proc. kosztów. Mają jednak swobodę co do tego, jak to zrobić. Ewidencja czasu pracy twórczej i odpowiednie zapisy w umowie o pracę to z pewnością ważne dowody, ale – wbrew twierdzeniom fiskusa – niejedyne dopuszczalne. Dowody muszą pokazywać, jak pracodawca podzielił wynagrodzenie z tytułu praw autorskich i wykonywania innych obowiązków. Taką funkcję może spełniać nawet protokół odbioru utworu. W wielu firmach zapomina się, że kontrolerom trzeba też przedstawić sam utwór jako podstawowy dowód wykonania twórczej pracy. [/ramka]

To przełomowe [b]stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. III SA/zWa 1314/09)[/b], ważne dla wszystkich osób, które płacą mniejszy podatek dzięki temu, że wykonują twórczą i kreatywną pracę.

Do tej pory sądy konsekwentnie twierdziły, że w umowie o pracę trzeba precyzyjnie rozdzielać wynagrodzenie za działania autorskie i inne. Fiskus też uważał to za jeden z podstawowych warunków zastosowania 50 proc. kosztów. Stanowisko WSA daje nadzieję, że ta praktyka się zmieni.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Prawo karne
Gwałt i zabójstwo młodej Białorusinki w centrum stolicy. Dorian S. usłyszał wyrok
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Minister Żurek reaguje na decyzję SN. Sędzia Iwaniec odsunięty od orzekania
Nieruchomości
Co może zrobić KOWR, by odzyskać działkę pod CPK?
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama