Materiały takie traktowane są bowiem jako obiekty i urządzenia wymagające zgody zarządcy drogi na ich umieszczenie w pasie drogowym i wniesienia odpowiedniej opłaty – orzekł [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VI SA/Wa 2114/09)[/b]. Wobec zbliżających się wyborów prezydenta RP oraz samorządowych wyrok WSA nabiera szczególnej wagi.
Skargę do tego sądu wniósł komitet wyborczy Prawa i Sprawiedliwości w Ostrołęce. Kontrola zarządzona przez prezydenta miasta podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego wykazała, że na wielu ulicach znajdują się, umieszczone bez zezwolenia zarządcy drogi, podobizny trójki kandydatów PiS z tego okręgu, m.in. Adama Bielana, obecnego eurodeputowanego.
Prezydent Ostrołęki nałożył na komitet 4,5 tys. zł kary za zajęcie bez zezwolenia pasa drogowego poprzez umieszczenie plakatów wyborczych. Ustawa o drogach publicznych przewiduje za brak zezwolenia karę pieniężną w wysokości dziesięciokrotności należnej opłaty. Samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało decyzję w mocy.
W skardze do sądu ostrołęcki komitet wyborczy PiS zarzucił zaniedbania w ustaleniu stanu faktycznego. Przede wszystkim jednak uznał za niesłuszną decyzję o nałożeniu kary. Zgodnie z art. 84 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=630B3493D54EDCD11E041E6E8BD8724D?id=241756]ordynacji wyborczej[/link] do Parlamentu Europejskiego za gospodarkę finansową komitetu wyborczego odpowiedzialny jest, i ją prowadzi, pełnomocnik finansowy. Tylko on jest uprawniony do zlecania usług. Tu ich nie zlecał, nie zlecali ich również sami kandydaci. Komitet nie może więc odpowiadać za umieszczenie plakatów w pasie drogowym.
Sąd oddalił skargę. Bezsporne jest, że w pasie drogowym zostały umieszczone plakaty z wizerunkiem kandydatów do PE – stwierdził. Formalnie należy je potraktować jako reklamę. Nie muszą to być billboardy czy inne wielkoformatowe nośniki. Mogą to być również podobizny kandydatów czy inne zachęty umieszczone np. na drzewach, słupach czy ogrodzeniach znajdujących się w pasie drogowym – stwierdził sąd.