Tak wynika z wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Lubelskim (sygn. Waz 56/10)
Policja obwiniła Lesława K. sponsora III-ligowego klubu Spartakus Szarowola, że 15 czerwca 2009 r. na stadionie sportowym TKS Tomasovia zorganizował mecz piłki nożnej między drużynami Spartakus Szarowola, Karpaty Lwów oraz Tomasovia Tomaszów Lubelski bez wymaganego zezwolenia, czyli z naruszeniem przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Policja potraktowała go jak organizatora, bo to on w imieniu klubu prowadził rozmowy z przedstawicielami obu zespołów i zaprosił je do rozgrywek. Wystąpił też do burmistrza Tomaszowa o zgodę na mecz i udostępnienie stadionu, uzgadniał przebieg zawodów. Lesław K. zaprzeczał, aby organizował mecz. Przekonywał, że jest jedynie sponsorem klubu. Jako organizatora wskazał zarządy klubów GLKS Spartakus i TKS Tomasovia. Podnosił też, że na meczu było tylko kilkuset kibiców.
Sąd Rejonowy w Tomaszowie Lubelskim stwierdził, że dopuścił się wykroczenia, ale wspólnie z innymi ustalonymi osobami (m.in. zarządem klubu Spartakus). Wymierzył mu za to 1000 zł grzywny. Uzasadnił, że mecz był masową imprezą sportową w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, gdyż odbył się na stadionie liczącym ponad 3 tys. miejsc. Żadna część trybun nie została zamknięta.
Argument, że Lesław K. nie pełni w klubie żadnych funkcji, dlatego nie może być uznany za organizatora, sąd uznał za chybiony, gdyż nie trzeba być członkiem zarządu klubu sportowego, aby zorganizować imprezę masową z udziałem tego klubu. Zgodnie z art. 3 ust. 3 ustawy organizatorem może być osoba prawna, osoba fizyczna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej.
Od odpowiedzialności Leszka K. nie uwalnia także to, że nie był właścicielem i gospodarzem obiektu, na którym odbywał się mecz. Pojęcie organizatora imprezy masowej nie jest tożsame z pojęciem właściciela i gospodarza obiektu. Może on być użyczony lub wynajęty osobie fizycznej lub prawnej. Nie zwalnia to wówczas osoby faktycznie korzystającej z obiektu od uzyskania zezwolenia oraz nie zobowiązuje właściciela, który faktycznie żadnej imprezy nie organizuje, do uzyskania takich zezwoleń w imieniu osoby, której obiekt udostępniono.