Reklama
Rozwiń
Reklama

Marek Domagalski: Społeczeństwo ma prawo znać nazwiska protestujących

Osoby kreujące wydarzenie na całą Polskę muszą się liczyć z tym, że mogą podlegać ocenie i znaleźć się na ustach wszystkich, a przynajmniej oglądających daną telewizję.

Aktualizacja: 16.02.2019 07:49 Publikacja: 16.02.2019 07:31

Marek Domagalski: Społeczeństwo ma prawo znać nazwiska protestujących

Foto: Fotorzepa / Łukasz Solski

Pamiętam satyryka Jonasza Koftę, który pod koniec PRL, zbierając oklaski zwykł mówić, że cienka jest granica, kiedy owacja przeradza się w demonstrację, co było kąśliwością wobec ówczesnej władzy. W demokratycznej Polsce demonstracje cieszą się zupełną wolnością (pomińmy wpadkę byłej już prezydent stolicy zakazującej Marszu Niepodległości), i nie musimy się zbytnio troszczyć, jaki charakter ma zgromadzenie. Poza imprezami sportowymi nie są też zakazane kominiarki.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Pegasus niczego nie nauczył rządzących
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Konserwowanie patologii w KRS
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Uderzając w Żurka, trafił w neosędziów
Opinie Prawne
Rafał Sikorski: Jak to jest z tymi patentami w branży farmaceutycznej
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Opinie Prawne
Michał Szułdrzyński: KSeF to dodatkowe miliardy w budżecie, ale i wielkie zagrożenia
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama