Nordycki Ruch Oporu jest organizacją aprobującą przemoc jako metodę osiągania celu, a jest nim utworzenie totalitarnej, neonazistowskiej republiki państw Północy i może krajów bałtyckich. Głosi supremację białej rasy i uważa, że jest ona zagrożona z powodu migracji. Oprócz gloryfikacji Hitlera, hołduje Corneliu Codreanu, Hugo Chavezowi i islamistycznemu Hamasowi.
Spór był niezwykły, bo tło procesu w Sądzie Patentu i Rynku w Sztokholmie stanowiła klauzula ustawy o prawach autorskich, tzw. ochrona klasyków. Według niej, jeżeli literackie lub artystyczne dzieło zostaje cytowane w sposób, który uwłacza „duchowej kultywacji", to Temida może zakazać jego publikowania. Klauzula o ochronie klasyków pochodzi z 1960 r. Przygotowywano ją w latach 50. i nigdy nie została użyta.
Czytaj także: Ostatecznie: Nordycki Ruch Oporu zakazany w Finlandii
Neonazistowski portal Nordfront wydawany przez zrzeszenie Nordfront i Nordycki Ruch Oporu zamieścił wiersze klasyków Esiasa Tegnera, Viktora Rudberga i Vernera von Heidenstama oraz fragmenty „Havamal", zbioru staroskandynawskich poematów. Akademia Szwedzka zaskarżyła Nordfront i Nordycki Ruch Oporu za opublikowanie dzieł stanowiących dziedzictwo narodowe w kontekście im uwałaczającym i zupełnie obcym. Cytowano je na stronie online zawierającej artykuł z nagraniem z zamachu terrorystycznego na meczet w Christchurch w Nowej Zelandii w marcu 2019 r. Sprawca opisywał szczegóły przemocy. Widnieje tam też tekst wyrażajacy pogardę dla osób homoseksualnych i artykuł z okazji rocznicy śmierci Hitlera.
„Znaczna część treści portalu: negowanie Holokaustu, antysemityzm, podburzanie przeciwko grupom etnicznym i nielegalna narracja przemocy, ma taki charakter, że silnie koliduje z tym, co się uważa za ogólnie akceptowane społeczne wartości" – stwierdzono w akcie oskarżenia.