Rz: Senat proponuje zmiany ?w pisaniu uzasadnień przez sędziów. Dalsze ograniczanie, w pewnym sensie obowiązków sędziowskich, może sprzyjać sprawności, ale chyba nie służy samemu wymiarowi sprawiedliwości?
Wiesław Kozielewicz:
To, co przyjął Senat, minimalnie wpłynie na usprawnienie postępowań, bo propozycja dotyczy niewielu spraw. Chodzi w niej o ograniczenie pisemnych uzasadnień wyroków wydanych w sprawach, w których oskarżony sam zaproponował karę, a oskarżyciel przyjął propozycję. W takich sprawach wyroki są rzadko skarżone. Z powodu tej zmiany sędziom nie ubędzie pracy, jaka wiąże się z pisaniem uzasadnień.
To już jednak kolejna zmiana, która ma ograniczyć obowiązek pisania uzasadnień, tak nielubianych przez sędziów.
Trzeba jednak pamiętać, że uzasadnienie wyroku odgrywa bardzo ważną rolę. Zarówno uzasadnienia ustne, zawsze podawane po ogłoszeniu wyroku, jak i sporządzane pisemne uzasadnienie, mają walor edukacyjny, powinny pomóc zrozumieć wyrok. Mają przedstawiać tok myślenia sędziego, np. dlaczego przypisał oskarżonemu winę, na jakich oparł się dowodach, co zdecydowało o wymiarze kary. Gdy wydaje wyrok uniewinniający, przekazać zrozumiale powody takiej decyzji.