Reklama

Biegli rzadko zdradzają tajemnice z ekspertyz

Biegły nie zawsze musi milczeć na temat sprawy, w której wydawał opinię. Taki obowiązek ma tylko wtedy, gdy prokurator lub sąd zastrzeże, że opinia jest tajna.

Publikacja: 10.04.2015 09:02

Agata Łukaszewicz

Agata Łukaszewicz

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Od kilku dni nie milkną echa najnowszych opinii biegłych w sprawie smoleńskiej. Prokurator generalny twierdzi, że to skandal, gdy informacje ze śledztwa wyciekają na zewnątrz. W tej sprawie będzie zresztą postępowanie.

Zasadą jest, że dostęp do materiałów śledztwa ma wiele osób, w tym np. biegli. Czy zawsze są zmuszeni milczeć, gdy przygotowywali ekspertyzę? Tak, jeżeli zlecając opinię, prokurator lub sąd (gospodarze sprawy) zgłosi zastrzeżenie, że opinia ma pozostać tajna. Jeśli takie zastrzeżenie się nie pojawi, nie ma przeciwwskazań, by rozmawiać o wynikach sprawy z innymi. Tak uważają eksperci. Interpretacja ta niesie jednak ze sobą ryzyko wycieku informacji na zewnątrz. W myśl zasady, że im więcej osób wie, tym trudniej zachować tajemnicę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Reklama
Reklama