Nadal w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów systematycznie rośnie liczba zakazanych zapisów w regulaminach i umowach sprzedaży usług i produktów, głównie o charakterze gospodarczo-proceduralnym. Jest ich już ponad 6100. Każdy zapis odzwierciedla błąd, czyli głównie naruszenie przez indywidualnego przedsiębiorcę praw konsumentów.

Prawie 50 proc. z nich dotyczy zwykle trzech spraw. Mianowicie, firmy nie mogą pogodzić się z tym, że prawo do wniesienia pozwu do określonego sądu w sporze z konsumentem nie zależy od widzimisię przedsiębiorcy. Nie jest tak, że sądem właściwym musi być sąd w miejscu, gdzie jest siedziba spółki.

Druga kategoria spraw dotyczy regulaminów biznesu. Menedżerowie lubią zapisywać w nich, że mają prawo do jednostronnej zmiany postanowień regulaminu, a wprowadzona zmiana wchodzi w życie z dniem publikacji nowej ich wersji. Są jeszcze trzecie rodzaje uchybień – dotyczą one... Proszę o chwilkę cierpliwości. Aby je poznać, konieczne jest wgłębienie się w artykuł Marcina Przybysza, prawnika w kancelarii Taylor Wessing e|n|w|c „Uważaj na klauzule niedozwolone – mogą zaszkodzić twojej firmie". Informacji i edukacji nigdy za dużo.