Wojciech Tumidalski: Z dala od biura nie lekceważ szefa

Gdy chodzi o pracę zdalną, interesy przełożonych i podwładnych nie zawsze idą w parze. Wejście w życie nowych zasad z kodeksu pracy niewiele tu zmieni.

Publikacja: 03.02.2023 03:00

Praca zdalna

Praca zdalna

Foto: Adobe Stock

Przed sądami pracy nowe wyzwanie – wkrótce zacznie do nich wpływać fala pozwów związanych z pracą zdalną. Są już pierwsze orzeczenia, które potwierdzają, że w sprawie jej wykonywania trzeba się porozumieć z pracodawcą i nie ma tu miejsca na nadużycia.

Powszechne stosowanie pracy zdalnej to spadek po covidzie, który trzeba przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. Konieczność pracy z domu z czasem przerodziła się w możliwość, z której korzysta wielu zatrudnionych. Po pierwszym szoku okazało się, że jest to rozwiązanie, które się sprawdza całkiem dobrze i nie wywraca do góry nogami funkcjonowania nawet wielkich firm, a także gospodarstw domowych.

Mamy już za sobą etap usprawniania narzędzi komunikacji zdalnej. Wkrótce praca zdalna uzyska stałą podstawę prawną w kodeksie pracy, a nie w tymczasowych przepisach covidowych. I warto z niej korzystać, bo to także element zachowania równowagi między życiem a pracą.

Niezmienne pozostaje jedno: na zasady jej wykonywania trzeba się umówić z pracodawcą i z kolegami z biura, tak by każdy odczuł korzyść z pracowania na odległość i aby unikać nadużyć. Interesy bywają bowiem rozbieżne i wymuszanie pracy zdalnej może się skończyć zwolnieniem z powodu nadużycia zaufania pracodawcy.

Opisujemy w tym wydaniu „Rzeczpospolitej” prawomocny wyrok sądu, który potwierdził, że takie siłowanie się z pracodawcą i zasłanianie się przed przyjściem do pracy dniem wolnym na opiekę nad dzieckiem to nie jest realizacja zasady work-life balance. Praca w domu ma zalety i zrozumiałe, że wielu chce z niej korzystać. Ale nie można zapominać, że to ciągle praca, a nie czas wolny.

Czytaj więcej

Wymuszanie pracy zdalnej skończy się zwolnieniem

Przed sądami pracy nowe wyzwanie – wkrótce zacznie do nich wpływać fala pozwów związanych z pracą zdalną. Są już pierwsze orzeczenia, które potwierdzają, że w sprawie jej wykonywania trzeba się porozumieć z pracodawcą i nie ma tu miejsca na nadużycia.

Powszechne stosowanie pracy zdalnej to spadek po covidzie, który trzeba przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. Konieczność pracy z domu z czasem przerodziła się w możliwość, z której korzysta wielu zatrudnionych. Po pierwszym szoku okazało się, że jest to rozwiązanie, które się sprawdza całkiem dobrze i nie wywraca do góry nogami funkcjonowania nawet wielkich firm, a także gospodarstw domowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem